Spacer po lesie w małżeńskim wydaniu też może być przyjemny, o czym przekonali się Karolina i Tomek. A skoro już zdecydowaliśmy, że to w okolicznościach przyrody stworzymy podsumowanie ślubnych emocji, to czemu nie spróbować czegoś trudniejszego? Skały przyjęły nas serdecznie, pozwalając rozgościć się między sobą. Kamień – co widać na ujęciach – okazał się doskonałym miejscem nie tylko do odpoczynku. Polana skusiła nas pięknymi, mieniącymi się w słońcu kolorami,
a stojące na niej samotne drzewo wyraźnie potrzebowało towarzystwa! Co wyniknęło z takiej mieszanki? Pełen dynamiki teledysk ślubny, w którym postawiliśmy oczywiście na naturalne uczucia Młodej Parze