Rusinowa Polana na sesję ślubną – Monika & Michał

Rusinowa Polana na sesję ślubną – Monika & Michał

Monika i Michał to nasza kolejna udzielająca się w różnych aspektach życia społecznego Para, a – jak wiemy z doświadczenia – w takich przypadkach zawsze jest sporo ciekawej roboty. I tym razem nie było inaczej. W drodze do kościoła Młoda Para wraz gośćmi weselnymi była eskortowana przez szpaler złożony z motocykli. Trasa przejazdu została zablokowana tradycyjną bramą, która przygotowała Straż Pożarna wraz z młodymi adeptami. Historia pisze się sama, a naszym zadaniem jest pilnie ją zapisywać, nie roniąc ani jednego… gestu, który później podczas oglądania wspomnień z dnia ślubu może okazać się dla Pary Młodej znaczący. Czy taka praca jest łatwa? Cóż, może i nie łatwa, ale dająca ogromną satysfakcję, kiedy już słyszy się od Pary Młodej szczere „dziękuję”.

Początek września bywa kapryśny pod względem pogody. W przypadku Moniki i Michała pogoda była jak na zamówienie. Może zastanowicie się, dlaczego tak często zwracamy na to uwagę. Otóż dobra pogoda to i dobre nastroje wszystkich uczestników weselnej uroczystości – a to potem widać na wykonanych ujęciach. O takie zdjęcia – pełne radości i uśmiechów na twarzach – przecież nam chodzi.

Zajazd Świder w Zapolu

Zajazd Świder w Zapolu odwiedziliśmy razem z Moniką i Michałem we wrześniu zeszłego roku. Niesamowita zabawa weselna została „zapisana” została między innymi podczas sesji z zimnymi ogniami, którą udało się wykonać ze wspaniałymi współpracującymi gośćmi. A Para Młoda miała swoje 5 minut podczas krótkiej sesji, podczas której wykorzystaliśmy światełka o ciepłej barwie rozwieszone na drzewie. Wynik? Zdjęcia w iście hollywoodzkim stylu. I bardzo romantyczne oczywiście.

Rodzice weselni dla Midar Studio

A teraz kilka słów o tych, którzy zawsze stoją blisko Pary Młodej, o bohaterach drugiego planu…

Ślub dziecka to zawsze wyjątkowe wydarzenie, które pragnie się zapamiętać na całe życie. Midar Studio – fotograf na wesele – za każdym razem stara się, aby uwieczniane momenty mogły przynieść radość nie tylko parom młodym, ale i rodzicom czy pozostałym gościom weselnym.

Dlatego oprócz samej Pary Młodej równie ważne miejsce na naszych ujęciach zajmują rodzice i rodzeństwo nowożeńców – zarówno w domu, jak i w kościele czy potem, na sali podczas zabawy. Staramy się uwiecznić ich tak, jak na to zasługują z uwagi na relacje z głównymi bohaterami dnia. Zwykle są blisko Młodych, dlatego mamy łatwość w braniu ich na nasz celownik.

Zdajemy sobie sprawę z tego, jak ważnymi osobami dla Państwa Młodych są ich rodzice. To zdjęcia z nimi w pierwszej kolejności oglądają młode pary po otrzymaniu od nas relacji ze ślubu.

Czarno-białe zdjęcia

Jaki jest sens wykonywania czarno-białych ujęć? Taki powrót do przeszłości, kiedy jeszcze mało kto myślał o zdjęciach w kolorze Pewnie trochę tak, ale nie tylko. Czarno-białe zdjęcie – mimo że nie do końca odwzorowuje rzeczywistość, bo przecież nie jest wierne jej kolorystyce – dobrze oddaje emocje. Dobrze zrobione czarno-białe zdjęcie pozwala na mocniejszy przekaz, lepiej się zapamiętuje, jest kojarzone z elegancją. Zatem przy wielu sesjach, także przy tej, staramy się przekazać w ręce klientów czarno-białe fotografie – aby klient mógł wybrać dokładnie to, co szczególnie do niego przemawia.

Sesja plenerowa Moniki i Michała

Sesja plenerowa pięknej Pary odbyła się w górach. Rusinowa polana na plener ślubny nadaje się w sam raz, o czym już nie raz mieliśmy okazję się przekonać. Do ujęć udało nam się zwerbować nawet owce, które zaprezentowały się całkiem nieźle jak na to, że to był ich pierwszy raz. Mgła na wierzchołkach gór świetnie korespondowała z delikatną suknią ślubną Moniki. Zdjęcia z gór zawsze cieszą się dużym zainteresowaniem – być może między innymi dlatego, że nie tak wielu śmiałków decyduje się na dźwiganie bukietu, sukni i innych obowiązkowych elementów plenerowej wyprawy na wysokie szczyty. Takim osobom zawsze ślemy ukłony!

Naszej Młodej Parze życzymy wszystkiego, co najlepsze, na wszystkie wspólne lata. Być może spotkamy się jeszcze na innych rodzinnych uroczystościach.


Urokliwa jesień nad Szczyrbskim Plesem z Magdalena i Kamilem

Plener w Tatrach to temat, który mieliśmy na tapecie nie raz. Tym razem Tatry odwiedziliśmy z drugiej strony, u naszych południowych sąsiadów.

Sesja ślubna nad Szczyrbkim Jeziorem – jesień 2019

Od zawsze ludzie pragną swoje uczucia podkreślać za pomocą symboli. W przypadku miłości dwóch osób, które stają przed ołtarzem, aby ślubować ją sobie na całe życie, takim zewnętrznym znakiem są obrączki. Magdalena i Kamil swoje obrączki oznaczyli dodatkowo. Dwie rozdzielone połówki serduszka zdobią ich ślubne symbole, które założyli sobie w najważniejszym dniu ich życia – 28 września 2019 r. Połączone ze sobą dają cały obraz serca, bo przecież teraz nasi nowożeńcy stanowią jedno ciało… i jedno serce.

Midar Studio miał okazję być w tym dniu razem z nimi, a co z tego wyniknęło, zobaczycie w galerii zdjęć z pleneru nad Szczyrbskim Jeziorem.

Plener – Szczyrbskie Jezioro

Szczyrbskie Jezioro (Strbskie Pleso) jest położone w Tatrach, po stronie słowackiej. Jego umiejscowienie sprawia, że jest chętnie odwiedzane przez turystów. Stanowi miejsce tak urokliwe, że wspólnie z naszą Parą Młodą postanowiliśmy spróbować swoich sił w starciu z górską naturą zachodnich Tatr. Motywacji dodawała nam pora roku – piękna jesień, która wręcz sama prosiła o to, by uwiecznić ją w wyjątkowych kadrach.

Kolory, jakie nam towarzyszyły tego dnia, to zieleń, brąz, żółć, pomarańcz oraz błękit oraz granat nieba. Wszystko to staraliśmy się ująć w jak najpiękniejsze kadry, dzięki czemu Para Młoda Magdalena i Kamil prezentują się przecudownie!

Magiczna sesja ślubna nad Szczyrbskim Jeziorem

Pani Młoda w górach doskonale prezentowała się wśród białych chmurek, które w pewnym momencie plenerowego dnia otuliły niebo. Chmury (te drobne i te gęste) w kolorze sukni Pani Młodej dały baśniowy efekt, w który możemy wpatrywać się bez końca. Do tego łodzie (które w naszym rozumieniu mogą symbolizować odpływanie w nieznane przez dwójkę poślubionych sobie ludzi), czysta woda odbijająca błękit nieba oraz las, który również znajduje odbicie w tafli jeziora. W tle oczywiście przepiękne Tatry zachwycające ogromem. Wszystko to doskonale skomponowało się z naszymi wyobrażeniami, a nawet więcej! To przeszło nasze najśmielsze oczekiwania.

Plener w Tatrach – nie tylko góry

Mimo że celowo pojechaliśmy w góry, aby właśnie tam odszukać najpiękniejsze ujęcia i zachwycić Parę Młodą, dając im niesamowitą pamiątkę na resztę dni, to nie tylko góry znajdowały się w centrum naszego zainteresowania tego dnia.

Nie dało się nie zauważyć rozpoczynającej się jesieni także w innych elementach słowackiego krajobrazu. Aleja brzóz, której na pewno nie przeoczyłaby Ania z Zielonego Wzgórza, dała nam moment na zmianę obiektywów. Staraliśmy się uchwycić jesień w całym jej wymiarze oraz miłość, która o tej porze roku wbrew naturalnemu rytmowi świata – postanowiła zakwitnąć w pełni. Szkoda tylko, że nie było nam dane uchwycić deszczu liści – działoby się na zdjęciach, oj działo. Może następny plener na Szczyrbskim Jeziorem zachwyci nas innymi możliwościami, kto wie!

Skorzystaliśmy też z drogi prowadzącej do podnóża gór, która stała się symbolem (nie będziemy oryginalni) nowej drogi życia, którą rozpoczęli Magdalena i Kamil.

Wspólny czas spędzaliśmy do wieczora, bo skoro taka podróż i takie efekty, to dlaczego nie wykorzystać dnia aż do końca? Wieczorem towarzyszyły nam cudowne światła, których oczywiście nie omieszkaliśmy wykorzystać na zdjęciach i filmie. Światła nad samym jeziorem odbijające się na dodatek w jego tafli to coś, czego nie mogliśmy przegapić! Warto było czekać. Ujęcia są jeszcze bardziej magiczne, jeszcze bardziej przyciągają wzrok i jeszcze bardziej skłaniają do tego, by usiąść w wygodnym fotelu, okryć się kocem i bez końca wspominać, wspominać i wspominać… najważniejszy dzień w życiu. I tego właśnie życzymy naszej Młodej Parze: by za parę lat mogła usiąść wygodnie z filiżanką kawy lub kakao i w otoczeniu najbliższych (albo sama, świętując rocznicę) zachwycała się urokami ślubnego dnia. Dziękujemy, że mogliśmy dać Wam tę radość i w pewien sposób na zawsze zapisać się w historii Waszego życia.

Ostatnie wpisy na blogu


Wczesna jesień w górach. Justyna i Tomek

Góry wczesną jesienią

19 października Justyna i Tomek ślubowali sobie miłość. Jako że to z nami postanowili współpracować w kwestii oprawy fotograficznej i filmowej, nam również przypadło w udziale zabrać się z nimi w… podróż poślubną.

Czekacie na nieco pikanterii? Nie, nie, chodzi oczywiście o wyjazd w poślubną sesję plenerową w miejsce, które Para Młoda sobie wymarzyła. Sesja ślubna w Zakopanem to dla nas jedna z najpiękniejszych możliwości na uchwycenie wyjątkowych momentów. I wyjątkowych widoków rzecz jasna. Jaki jest najlepszy czas na robienie sesji w górach? Mówi się, że wczesna jesień i zima. Zdecydowanie się z tym zgadzamy! Udało nam się pojechać tam właśnie wczesną jesienią, kiedy słońce jeszcze mocno grzało. Dzięki temu uniknęliśmy też tłumów, a jakie są efekty tej pracy, zobaczcie sami.

Midar Studio w Zakopanem

Romantyczna wycieczka w Tatry we dwoje? To piękny pomysł. A w czwórkę? Jeszcze lepszy! Przecież im więcej osób, tym weselej. Midar Studio w górach to widok nierzadki, dlatego wraz z Parą Młodą Justyną i Tomkiem wybraliśmy się w tę podróż bez gadania. Mało tego! Emocje przed tym wyjazdem jak zawsze były na najwyższym poziomie. Planowanie i… marzenie o tym, co się uda zrobić, zaczęło się już przynajmniej dzień przed wyjazdem.

Kochamy Tatry! Tatry na zdjęciach wychodzą za każdym razem inaczej. Zachwycają swoim majestatem i potęgą, a jednocześnie są w stanie odwzorować ogrom miłości, jaki zawsze kładą im do stóp nowożeńcy. Ponieważ mamy już pewne doświadczenie w kwestii sesji w górach, wiemy gdzie, jak i kiedy fotografować, aby wyniki pracy były jak najlepsze. Dlatego sesja ślubna w górach, jakiej podjęliśmy się wraz z Justyną i Tomkiem, jest zachwycająca, zapierająca dech w piersiach i oryginalna. Morskie Oko jest piękne. To fakt. Nie bez powodu stało się najbardziej popularnym miejscem w Tatrach. My jednak wraz z Justyną i Tomkiem postawiliśmy na oryginalniejsze przestrzenie. Było na nich nieco spokojniej niż na najczęściej uczęszczanych ścieżkach, choć i tak miejsce jest Wam zapewne znane.

Sesja ślubna w górach – Rusinowa Polana

Rusinowa Polana to jedno z najpiękniejszych miejsc w Tatrach. Na chwilę przed zimą zdążyliśmy złapać trochę słonecznych, jesiennych kadrów. To przestrzeń, która słynie z panoram na Tatry Wysokie, jakie można tam uchwycić o każdej porze dnia i każdej porze roku. Widać stąd polskie Rysy i słowacki Gerlach, więc pole do popisu jest ogromne.

Pocałunek, przytulenie, a może fragment poloneza zatańczony wśród mchu? Wszystko to było udziałem Justyny i Tomka. Każda partia gór przyniosła morze ujęć, dzięki czemu reportaż, jaki Wam poniżej prezentujemy, jest ciekawy i przykuwający uwagę. Kusi kolorami i cieszy oko naturalnymi pozami. Warto dodać, że Rusinowa Polana i Pani Młoda do połączenie perfekcyjne.

Starczyło nam sił, aby przez cały dzień czerpać z górskiego powietrza. Ale najważniejsze, że sił starczyło Parze Młodej, która dzielnie i z uśmiechem na ustach przetrwała sesję w ślubnych strojach. Łatwo nie było, bo samochód musieliśmy zostawić na parkingu i dalej poruszać się pieszo.

Góry. Odpoczynek podczas pracy

Wiecie, co jest najlepsze w sesjach ślubnych w górach? To, że nie musimy się spieszyć. Możemy spacerować, chłonąć niecodzienne widoki, a nawet odpoczywać. A przy tym pracować.

Podczas sesji w górach podążamy za światłem i widokami, ale przede wszystkim za emocjami, jakie widać na twarzach Państwa Młodych. Dzięki temu każde zdjęcie jest wyjątkowe. Jesteśmy wrażliwi na piękno przyrody, bo za każdym razem pomaga nam ona uchwycić to, czego nie da się opisać słowami.

Czerpiemy z natury, ale czym byłaby natura, gdyby na fotografiach i filmie nie dołożyć pierwiastka ludzkiego? Dziękujemy Justynie i Tomkowi za fantastyczną współpracę, która zaowocowała równie fantastycznymi ujęciami. Mamy nadzieję, że z przyjemnością będą oni wracać do albumu ślubnego i z nutą uśmiechu wspomną swoją pierwszą podróż poślubną w naszym towarzystwie.

Ostatnie wpisy na blogu


Kinga i Kamil w Zakopanem

22 września. Pogoda bajeczna i… bajeczna suknia Pani Młodej. Nic więcej nie trzeba, żeby od samego początku wiedzieć, że to będzie udany dzień pracy! Jeśli chcecie dowiedzieć się więcej, zapraszamy do zapoznania się z relacją.

Wrześniowe wesele Kingi i Kamila

Doskonale. Tak było podczas ślubu i wesela Kingi i Kamila Kusów. Midar Studio uwielbia oryginalne młode pary, a właśnie ta do takiej grupy należy! To, że Pan Młody grał na perkusji na swoim weselu, to nie wszystko! Doskonała współpraca, którą dobrze wspominamy, towarzyszyła nam nie tylko podczas dnia zaślubin, ale również na sesji ślubnej w Zakopanem.

Kinga i Kamil – zakochani i szczęśliwi – byli doskonałym „materiałem” na reportaż ślubny. Sprzyjał nam wrzesień, który swoimi urokami zapraszał nas do podejmowania oryginalnych inicjatyw. Góry? To dla nas pestka! Poniżej kilka słów od nas. Zobaczcie, jak dobrze nam się razem pracowało.

Superzabawa weselna z zachodem słońca w tle

Wesele Kingi i Kamil pełne było dobrej atmosfery. Klimatu dopełniały kolorowe światełka sygnalizujące, że prawdziwa złota jesień tuż tuż. Pięknie mieniąca się suknia Pani Młodej zgrywała się z naturalnymi warunkami wesela. Superzabawa weselna dopełniona była szczyptą elegancji, jaka panuje na Janiowym Wzgórzu.

Każdy gość weselny marzy o tym, aby znaleźć się na zdjęciu pamiątkowym wraz z Parą Młodą. Zawsze staramy się wyłapywać najlepsze momenty zabawy, aby zorganizować taką sesję. Zawsze też chcemy wykorzystać, o ile to możliwe, warunki, jakie daje nam natura. Podczas wesela Kingi i Kamila udało nam się złapać cudowny zachód słońca. Zachód słońca, który, nie obraźcie się drodzy Goście, na ujęciach gra pierwsze skrzypce. Mimo że tak naprawdę stanowi tło. Nie można było wymarzyć sobie lepszego momentu.

Niektórzy wstają wcześnie rano, aby oglądać piękny wschód słońca. Inni czekają na popołudnie, aby w spokoju cieszyć się ostatnimi promykami. My należymy do tych drugich i staramy się to wykorzystywać podczas naszej pracy.

Pani Młoda w górach

Rusinowa Polana to miejsce, które wybrali Państwo Młodzi na przeprowadzenie oryginalnej sesji ślubnej w górach. Zapytacie pewnie, jak dajemy radę z tymi wszystkimi parami, które ciągną nas w góry. Odpowiemy bardzo prosto: ich determinacja, pomysłowość i… miłość to najlepsze zachęty.

Z Rusinowej Polany rozciąga się majestatyczny widok na całe Tatry zarówno polskie, jak i słowackie. Ale znalezienie przestrzeni do fotografowania i filmowania to jedno. Drugi element sukcesu udanej sesji plenerowej to wdrożenie się Pary Młodej w nasze pomysły i odwrotnie! Kindze i Kamilowi udało się to jak nikomu innemu!

Pani Młoda – Kinga – przepięknie prezentowała się we wszystkich partiach… gór. Jej urody prezentowanej w naturze dopełniały zielone jeszcze drzewa i takież mchy. Udało się znaleźć idealny kontrast między bielą jej sukni a naturalnymi barwami lasu i gór.

A na polanie? Sami zobaczcie. Lepszego efektu nie można sobie wymarzyć. Tatrzańskie turnie całe wieki na nas czekały, aby swoim majestatem wypełnić ujęcia zakochanej pary nowożeńców. Olbrzymie kamienie i potok z kolei idealnie dopasowały się do barw, jakie charakteryzowały tego dnia Pana Młodego.

Miłość na pierwszym planie

Wpisując w wyszukiwarkę hasło „fotograf ślubny Rzeszów”, pamiętajcie, że dobrego fotografa (i kamerzystę) znajdziecie tam, gdzie na ujęciach widoczna jest miłość młodej pary. Nie sztuką jest sfotografować nowożeńców – sztuką jest zrobić to tak, by każde ujęcie odkrywało ich wielką miłość. A przecież te kilka dni po ślubie to najlepszy czas, żeby to uczucie dostrzec.

Z Kingą i Kamilem współpracowało się doskonale, ponieważ ta miłość widoczna była w każdej pozie, w każdym miejscu, do jakiego dotarliśmy.
A dla nas nie ma nic wspanialszego niż pokazywanie prawdziwych emocji.

To, czy ujęcie wyjdzie dobrze, czy mniej, zależy w takim samym stopniu od nas, jak i od nowożeńców. Pokazując swoją miłość, stają się naturalnym obiektem do fotografowania. Zatem dziękujemy Kindze i Kamilowi, że poświęcili nam czas. Wynikiem tej współpracy jest galeria, którą Wam prezentujemy.

Ostatnie wpisy na blogu


Plener ślubny niezbędny dodatek do sesji ślubnej wraz z Midar Studio!

Plener ślubny to dzisiaj niezbędny dodatek do sesji ślubnej – zarówno jeśli chodzi o film, jak i o zdjęcia. Pary młode bardzo chętnie wybierają się w miejsce zupełnie inne niż to, w którym żyją na co dzień, aby tam wykonać niepowtarzalne ujęcia.

Pamiętacie, jak to było jeszcze kilkanaście lat temu? Para młoda uciekała na chwilę z własnego wesela, aby razem z fotografem zrobić kilka zdjęć wśród traw albo drzew. Dzisiaj takie sposoby już tylko wspominamy, a współczesne pary młode razem z nami wybierają trochę bardziej oryginalne rozwiązanie. Wspólnie wyjeżdżamy na plener w wymarzone miejsce pary młodej, aby tam, wśród natury i na pełnym luzie, uwiecznić wyjątkowy czas nowożeństwa. Ale plener na świeżym powietrzu to nie jedyne rozwiązanie. Bardzo często pary decydują się na to, aby swoją sesję ślubną wykonać w… czterech ścianach. Ale w czterech ścianach pięknych budynków, np. eleganckich pałacyków. Masz swój pomysł, którym żyjesz już od kilku lat? Chętnie spróbujemy swoich sił w całkiem nowym miejscu!

Plener w górach

Czy mamy w Polsce coś piękniejszego niż nasze góry? Tatry, Bieszczady, Pieniny. Wszędzie tam warto być przynajmniej raz w życiu. A dla odważnych proponujemy plener w górach. Jeśli góry w sercu Wam grają, to wykorzystajcie to podczas ślubnej sesji zdjęciowej. Najpiękniejsze ujęcia wychodzą wtedy, kiedy cieszycie się nie tylko sobą, ale też tym, gdzie jesteście.
Jeśli kochacie z jakichś powodów miejsce sesji i dodatkowo wiążą się z nim jakieś miłe wspomnienia, to chyba nie trzeba się zastanawiać. Plener w górach to pomysł dla Was.

Wspinaczka w sukni ślubnej na sam szczyt? Spokojnie, nie trzeba aż takiego poświecenia – suknię zawsze można włożyć do plecaka i eleganckie buty też można schować, jeśli tym się martwicie. Mamy doświadczenie także w tym zakresie, więc chętnie podpowiemy w razie wątpliwości.

Plener nad morzem

W Polsce trwa odwieczny konflikt – morze i góry, północ i południe. Bez żadnego problemu jesteśmy w stanie dostosować się do Waszych wymagań i jechać na drugi kraniec Polski, jeśli tego wymaga spełnianie Waszych ślubnych marzeń. Plener nad morzem pozwoli na piękne ujęcia pełne spokoju wód i blasku słońca. Ktoś może powiedzieć, że plener nad morzem to mało fantazyjne wyjście. Zupełnie nie. Zajrzyjcie do naszej galerii, a przekonacie się, jak wiele można zobaczyć – nawet tam, gdzie mało widać.

Plener w Krzyżtoporze

A dla fanów historii istnieją jeszcze inne oryginalne pomysły. Dużą popularnością w naszych okolicach cieszy się zamek Krzyżtopór. To ruiny pochodzące z XVII wieku, w których można odnaleźć mnóstwo światła nadającego ujęciom wyjątkowy charakter. Zamek zachwyca tajemniczością – nieważne, czy to dzień, czy noc. Ten mocno zniszczony, ale pełen wspomnień
z dawnych czasów pomnik historii może być świadkiem także początków Waszej wspólnej historii. Suknia ślubna i elegancki garnitur w sam raz wpasowują się w estetykę zabytkowego zamku. Co ciekawe, w jednym miejscu można wykonać naprawdę dużo oryginalnych ujęć – tak, aby każda para miała tylko swoje 5 minut i własne niepowtarzalne kadry.

Plener na łonie przyrody

Nie tylko góry i nie tylko morze wchodzą w grę, jeśli swój plener ślubny chcecie wykonać na świeżym powietrzu. Podkarpacie zachwyca także innymi… okolicznościami przyrody. Zdjęcia ślubne nad wodospadem? Marzenie wielu par! Midar Studio i w tym zakresie może pochwalić się doświadczeniem.
Szum wody i wolna przestrzeń nastrajają pozytywnie do naturalnych ujęć, które będą Was zachwycać już zawsze.

Pamiątka na całe życie. A nawet na dłużej

Jest wielka szansa na to, że zakochacie się w stworzonych ujęciach. Ba! Jesteśmy pewni, że tak właśnie będzie. W końcu będziecie na nich głównymi bohaterami.
A w tle – nawet jeśli widać morze albo góry – tak naprawdę występuje Wasza małżeńska miłość. Pamiątka na całe życie? To chyba zbyt mały argument, żeby was przekonać, że warto. Mamy lepszy – to pamiątka także dla przyszłych pokoleń – pokażcie się swoim wnukom z jak najlepszej strony. W końcu poznają Was jako zupełnie innych ludzi. W ten sposób ślubna sesja plenerowa będzie pamiątką nie tylko dla Was, ale także dla następnych pokoleń.

Ostatnie wpisy na blogu


Zajmujemy się fotografowaniem oraz filmowaniem. Zainspiruj się naszymi produkcjami.

Adres

Zabratówka 144,
36-017 Błędowa Tyczyńska

Kontakt

E: midarstudio@gmail.com
T: +48 721 605 175

Sprawdź nas!